Tadeusz ,,Teddy” Pietrzykowski. Dziś odwiedziłem rodzinę znanego wszystkim (zainteresowanym) pięściarza, który boksując przeżył obóz koncentracyjny w Auschwitz. Dodatkowo napisze, że był przyjacielem Witolda Pileckiego, poznali się w obozie. Uratował przed skatowaniem przez strażnika obozu franciszkanina Maksymiliana Kolbe, spuszczając tym samym mały łomot strażnikowi. Powstrzymał go dopiero sam wcześniej bity franciszkanin, który w późniejszym czasie został świętym. Przedstawiam Wam kilka zdjęć gdzie za zgodą rodziny pozwolono mi je zrobić z rodzinnego albumu i opublikować. Dowiedziałem się również, że Teddy oprócz boksowania był artystą. Malował, rysował i szkicował wspaniałe prace, które dziś pierwszy raz wychodzą na światło dzienne.
Bardzo, ale to bardzo dziękuje za miłe spotkanie w takim gronie rodziny. Tu główne podziękowania należą się dla Pani Eleonory (córka Pietrzykowskiego) za przyjęcie mojej osoby jak i za zaufanie. Pani Eleonora spisała wszystkie wspomnienia i zapiski w jedną całość, może coś się szykuje… Ja na pewno chciałbym poznać dokładnie historię boksera z Auschwitz.
Tadeusz Teddy Pietrzykowski
