Tadeusz Walasek miał kilka przydomków ringowych „polska podwójna garda”, „dżentelmen” czy wśród znajomych „dziadziuś”. W swojej karierze stoczył 421 walk (378 wygrał, 9 zremisował i 34 przegrał).
W 1960 r. w finałowej walce na olimpiadzie w Rzymie został oszukany przez sędziów. Wrócił ze srebrnym medalem, kibice boksu zorganizowali zbiórkę pieniędzy i ufundowali mu replikę złotego medalu ze szczerego złota.🙂
Jego finałowa walka była oszustwem, na które dość mocno zareagowali obserwujący na miejscu kibice, przez co opóźniła się walka Zbigniewa Pietrzykowskiego i Cassius Clay.